Od długiego czasu powtarza mi się sen, w którym muszę wrócić jako uczeń do podstawówki/liceum, bo okazało się, że nie wyrobiłem wymaganej liczby godzin danego przedmiotu i grozi mi, że cofną mi maturę i dyplom ze studiów. Więc dołączam np. do czwartoklasistów i chodzę przez kilka dni na lekcje niemieckiego, siedząc na tych małych krzesełkach, pisząc sprawdziany, stresując się zadaniami domowymi itp.
Dzisiejsze wydanie tego snu było bardziej meta, bo nauczycielka spytała mnie co mi się śniło, ja odpowiedziałem że śniło mi się, że muszę się cofnąć do podstawówki i odrabiać godziny z niemieckiego. “Haha, co za głupiutki sen” – powiedziała, kładąc mi na ławkę arkusz ze sprawdzianem