Śniło mi się, że dokopałem się do piekła. Przywitał mnie szatan, przybierając postać człowieka z doklejonymi plastikowymi rogami. Powiedział mi, że mogę mu opowiedzieć o tym, co mnie trapi, a on powie mi jak skutecznie rozwiązać moje problemy – ale w zamian za to jak wrócę na powierzchnię ziemi to będę pamiętał tylko wnioski z rozmowy – zapomnę, że byłem w piekle – i do tego wszczepione mi zostaną bolesne, traumatyczne wspomnienia