Śniło mi się, że mieszkałem przy brzegu rzeki, na której dnie mieszkały karły. Karły w nocy wychodziły na powierzchnię i zjadały nam borówki. Zawsze je chciałem zobaczyć, ale to były karły które pokazują się tylko ludziom, które mają wobec nich dobre intencje. A my nie mieliśmy wobec nich dobrych intecji, bo jadły nasze borówki